S.Alkoholik Team

Twój Stary

Właśnie się dowiedziałem, że jak nam się skończyła (a skończyła) legitka papierowa to wystarczy iść do dziekanatu i poprosić o wydanie nowej, zastępczej papierowej legitymacji do czasu wydania tej zasranej plastikowej. Oczywiście trzeba w tym celu zaopatrzyć się w podanie, jeszcze nie wiem do jakiego buca ma być skierowane ale najważniejsze, że ma być w nim prośba oi wydanie duplikatu, resztę najwyżej dopisać można na miejscu w towarzystwie uroczych pań z dziekanatu.

SPECJALista Gruby

A ja mam nową i sram na was, bo wyrobiłem ją na czas...hehe frajerzy Razz

Calsann

a ja dzis byłem w dziwkanacie podbic ta jebana stara papierowa i bez problemu mi podbiła, bo jak rok temu legitke zgubiłem w uchu to paradoksalnie juz wtedy wydali mi nowa wersje papierowej (czyli teraz juz jakby nieaktualnej, ale jak mi pani powiedziała- wazna jest do konca 2008, wiec i tak nie do konca moich studiow, ale tymczasowo daje rade). Very Happy

Maniek

Ja tez mam nową plastikową i dobrze mi z tym..z tego co wiem, to papierową można mieć do końca grudnia tego roku, ale nie wiem ile w tym prawdy.

Calsann

sa 2 typy papierowych legitymacji - wszystko zalezy czy jest tam ten jakze kontrowersyjny i bulwersujacy zapis o 50% znizkach na skm-ki, jezeli tak to legitymacja niewazna, a jezeli go nie ma to jeszcze z rok powinna byc wazna.

Druga sprawa, to ze dziekanat moze mowic swoje, a kanary swoje, wiec juz naprawde nie mozna czuc sie pewnie Very Happy

Pietruch

a co teraz jest numerem legitymacji? Te cyferki pod kodem kreskowym, czy "numer albumu'?

Maniek

No pewnie, że numer albumu...chyba Razz

....no tak-numer albumu.

ENDRJU

na infromacji dla studentow ktora czytalem dzis na skm nie jest nic napisane jesli jest wazna (czyt. podbita) to masz wyjebane czy jest jasniejszy czy ciemniejszy pasek.......... a wy sie swoimi plastikami nie chwalcie bo lysy sie zaraz zacznie chwalic ze ma gumowego kutasa Razz

SPECJALista Gruby

Mnie wkurwia to, że na tej legitymacji nie jest napisane, że jestem na 5-letnich jednolitych stacjonarnych studiach magisterskich! A nie jakieś sroczne zaoczne, przydupne, zadupne faklutatywne wieczorowe! O!

Twój Stary

A ja dziś pisałem pierwszy termin waruna swego o wartości 6 portetów Władysława II Jagiełły wydrukowanych na papierze banknotowym, białym o gramaturze 80 g/m2; z powierzchnią uszlachetnianą alkoholem poliwinylowym. Cała śmieszność polega na tym, że jeszcze nie złożyłem podania o warunek do dziekana więc mnie nawet na liście nie było - oficjalnie więc nie jestem na 3 roku nawet warunkowo Smile

Takoż i legitymacji nawet zastępczej nie dostałem.

Maniek

Pietruch

a co Gruby, boisz sie że z taka morda Ci nie uwierzą że na dziennych jesteś? Wink

SPECJALista Gruby

Pietruch - dokładnie Razz

Ale jak łysy jest na dziennych, to każdemu uwierzą nawet willowi. A co do zaocznych i wieczorowych...jest zupełne podejście kadry do studiów zaocznych i dziennych, a co do godzin to faktycznie, jest porównywalnie, ale jednak zawsze dzienni mają ich więcej Smile